Kawały o Jasiu
Kawały o Jasiu


nauczycielka mówi do jasia
-tylko nie zapomnij zadania domowego
-dobrze prosze pani jaś wrócił do domu i pyta sie mamy :
-co jest na obiad
-kluchy pyta sie brata pożyczysz mi swoją koszulkę
-spadaj idzie do ojca
-podwieźiesz mnie do szkoły
-mam B M W będzie szybciej przychodzi jasiu do szkoły pani sie go pyta czy odrobił zadanie domowe
-kluchy
-jasiu tak nie wolno
-spadaj jasiu bo zaraz pujdziesz do dyrektora
-mam B M W będzie szybciej!!!!



Biegnie zmęczony Jaś do higienistki:

- Proszę Pani pies mnie ugryzł.
- Och, Jasiu, pokaż gdzie.
- Tam na rogu koło szkoły.



Małgosia ma pierwsza miesiączkę. Nie wie co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka. Na mój gust, to Ci jaja urwało.



- Jasiu, powiedz jakieś zdanie w trybie oznajmującym
- Koń ciągnie wóz.
- Dobrze Jasiu, a teraz powiedz to w trybie rozkazującym.
- Wio!



Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty pie***lisz bociany.



Mama szykowała się do przyjęcia imieninowego i wysłała Jasia do sklepu po rodzynki do ciasta. Jasiu je kupił, ale wracając do domu spotkał kolegę i razem zjedli rodzynki. Kolega dał mu więc garść śrutu. Nazajutrz mama Jasia spotyka sąsiadkę i pyta:
- Jak tam po wczorajszych imieninach?
- Aaa, dziękuje świetnie. Tylko jak mąż rano kichnął to kota zastrzelił.



Idzie Jasiu do szkoły i patrzy, a na tabliczce napis - "Kierowco nie przejeżdżaj dzieci!" Jasiu po chwili dopisał - "Lepiej poczekaj na nauczycieli."



- Jasiu jak nie umyjesz szyi to nie pójdziesz do szkoły - mówi mama do Jasia.
- Dobrze mamo nie pójdę.



- Mamo kup mi mleko.
- Jasiu, ale Ty nigdy nie piłeś mleka.
- No to co, ale Cię proszę.
- No dobrze.
Przychodzi mama ze sklepu z mlekiem. Jasiu wziął mleko nalał w miseczkę, zdjął majtki, patrzy na ptasiora i mówi:
- Pij mleko będziesz wielki



Jasio wchodzi do łazienki, gdy mama się kąpie i pyta:
- Mamo co Ty masz tam pomiędzy nogami?
- Szczoteczkę.
- A tata ma lepszą, bo na patyku.
- A skąd wiesz?
- Bo widziałem jak wczoraj sąsiadce zęby czyścił.



Wchodzi Jasiu do klasy i mówi do pani:
- Siema.
Pani każe mu wyjść i wejść tak, jak wchodzi jego ojciec. Po chwili Jasiu wraca. Kopie w drzwi i mówi:
- Siema stara nie liczyłaś, że tak wcześnie wrócę.



Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu
- robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł...
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.



Na lekcji dzieci mówiły, jakie znają waluty. Jasiu powiedział, że zna - razy.
- Jasiu, nie ma takiej waluty - powiedziała pani.
- Jest, jest. Bo jak siostra wróciła z wycieczki z Turcji, to ojciec zapytał ją, ile dała za ten sweterek. A ona powiedziała, że dwa razy.



Pani pyta dzieci w klasie:

- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani.
- Rysiu, a Ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani.
- A Ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała:
- Boże, dochodzę!



- Powiedz nam, Jasiu, gdzie jest podmiot w zdaniu - "Złodziej klejnotów został aresztowany"?
- W więzieniu, proszę pani.



- Odmień czasownik - skarżyć.
- Ty skarżysz, on skarży...
- A w pierwszej osobie?
- Ja nigdy nie skarżę, proszę pani.



Mały Jasiu chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym Ci dał 500 złotych, a Ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasiu na to:
- Orgię.



- Jaka to część mowy - nic? - pyta pani na lekcji gramatyki.
- Czasownik - odpowiada Jasiu.
- Dlaczego czasownik? - dziwi się pani.
- Bo odpowiada na pytanie - co robi?



Jasiu szczęśliwy przychodzi do domu ze szkoły i krzyczy na cały głos:
- Tato, tato! Zdałem do kolejnej klasy!
Tata na to:
- Wiem, przekupiłem nauczyciela.



- Poproszę 99 bułek - mówi Jasiu.
Sprzedawca na to:
- A czemu nie 100?
- A kto by tyle zjadł?



Jaś przychodzi do budki z goframi i mówi:
- Poproszę gofera.
- Jasiu nie mówi się gofera tylko gofra.
Następnego dnia przychodzi i mówi:
- Poproszę gofera.
- Jasiu ile razy mam Ci powtarzać? Nie mówi się gofera tylko gofra.
Jeszcze raz przychodzi i mówi:
- Poproszę gofra.
- Jasiu wreszcie się nauczyłeś,a z czym chcesz?
- Z dżemerem.



- Jasiu podaj przykład dwóch zaimków osobowych.
- Kto? Ja?
- Wspaniale! Siadaj, szóstka!



Jasiu marudzi ojcu:
- Tato, ja chcę na sanki!
- Jestem zmęczony - odpowiada ojciec. Nie ma mowy.
- Tatusiu, chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki.
Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki. Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato, chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu.
- Nie gadaj tyle, tylko ciągnij!



- Jasiu, kim chciałbyś być w przyszłości? - pyta pani.
- Żyrafą.
- Żyrafą? Dlaczego?
- Żeby tata nie mógł mnie targać za uszy.



- Jasiu - mówi tata. Chcę, żebyś wiedział, że dostałeś ode mnie takie solidne lanie, bo bardzo Cię kocham.
- Tatusiu, ja chyba nie zasługuję na tyle miłości.



Jasiu siedzi w kościele i kręci różańcem.
Po chwili podchodzi katechetka i mówi:
- Jasiu, nie można kręcić różańcem, bo na każdym paciorku jest aniołek. Jasiu się uśmiechnął i powiedział:
- To teraz się trzymajcie...



Katechetka pyta się Jasia:
- Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju?
- Jesienią.
- A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka.
- Bo wtedy dojrzewają jabłka.



Mówi mama do Jasia:
- Jasiu idź spać,ale Jasiu poszedł do sypialni rodziców i schował się w szafie. Godz. 23.00. Mama mówi do taty:
- Ładną masz parówkę.
A tata do mamy:
- A Ty ładną bułeczkę.
Jasiu wychodzi z szafy:
- Może dodam keczupu?



- Mamusiu, mam już 16 lat, czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy Jasiu.



Jasiu pyta mamy:
- Mamo, co ludzie robią ze starymi samochodami?
- To proste synku - sprzedają je naszemu ojcu.



Jasiu rozmawia z ciocią:
- Bardzo dziękuję cioci za prezent.
- Ależ nie ma za co, Jasiu.
- Też tak myślę, ale mama kazała podziękować.



Mama pyta Jasia:
- Co dziś robiłeś na podwórku?
- Udawałem ptaka.
- A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś?
- Jadłem robaki.



Jasiu do taty:
- Tato, czy atrament jest drogi?
- Nie, Jasiu.
- To w takim razie nie rozumiem, dlaczego mama się na mnie tak złościła, gdy wylałem go na dywan.



Mama mówi do Jasia:
- Synku, kończ już tę zabawę z komputerem. Umyj się, zmów modlitwę i idź spać.
- Mamo, a czy mogę moją modlitwę wysłać Panu Bogu e-mailem?



Jasiu do mamy:
- Mamo, zgadnij, co było dziś w przedszkolu na obiad.
- Nie wiem.
- Coś na "klu".
- Kluski?
- Nie - klupnik.



- Ten wasz Jasiu, to już dziesięć lat uczy się grać na trąbce. Czy odniósł już jakieś sukcesy?
- Tak, nawet międzynarodowe.
- Ooo! Naprawdę?
- Tak. Przez niego już dwie rodziny uciekły do Niemiec.



- Tatusiu, Marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
- A czemu pytasz Jasiu?
- Bo przyleciał wielki statek i zabrał babcię.
- Aaa, to w takim razie przyjaciele.



Mama pyta Jasia:
- Jasiu, gdzie jest Twoja złota rybka?
- W kieszeni, wziąłem ją na spacerek.



Jasiu do mamy:
- Mamo, umiem już pisać.
- A co napisałeś?
- Nie wiem, jeszcze nie umiem czytać.



Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasiu korzystając z okazji, zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.



Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?

 

 

 

 
O stronie
 
Witamy na stronie
i życzymy
miłej zabawy


Różne
 


Ważne daty

Ważne daty




Kalendarz
 
Kwiecień 2025
pnwtśrczptsbnd
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930


Statystyki
 
Randki internetowe
Toplista
 

Klikajcie na tą TOP LISTE a pomożecie naszej stronie

TOP Lista Stron Internetowych



Ranking i toplista, tworzenie i projektowanie stron internetowych, strony internetowe

Ranking stron internetowych, dobre, fajne, najlepsze strony www, darmowe statystyki

Katalog Stron www

Darmowe pozycjonowanie - Katalog SEO

Łomżyńska Toplista WWW


Allegro - największe aukcje internetowe, najniższe ceny! Kup i sprzedaj!

darmowy hosting obrazków
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 13 odwiedzający (62 wejścia) tutaj!

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja